Odpuścić kontrolę. Przyjąć, że czasem lepszy efekt uzyskam, gdy pozwolę farbie rozlać się na kartce – sztuka może nas wiele nauczyć: otwarcia się na nieprzewidywane, koncentracji na tu i teraz, zgody na to, że czasem najlepszym wyjściem jest zacząć jeszcze raz.
I choć mogłoby się wydawać, że podczas warsztatów „akwarele i góry” naszym jedynym zdaniem była dobra zabawa (zdecydowanie była dobra!) i kreślenie pędzlem na kartce, to tak naprawdę ta radosna twórczość ukazywała więcej naszych cech, niż mogłoby się pobieżnie wydawać 😉 ale właśnie w tym tkwiła ogromna wartość ostatnich warsztatów, które odbyły się w siedzibie Fundacji Donum Vitae.
Przez świat kolorów, gór i zorzy polarnej poprowadziła nas Radocha. Pracownia pełna dobra – Anna Kwiecień którą na pewno jeszcze nie raz zobaczycie w naszych progach.
Tematem przewodnim były góry, do których szczególnie tęskno podczas ferii spędzanych w mieście. Dlatego cieszyłyśmy się, że na nasze warsztaty dotarły również mamy z córkami, a nawet jedna babcia :) Jesteśmy przekonane, że wspólnie spędzany czas wzmacnia wzajemne relacje, planujemy więc już kolejne spotkania skierowane szczególnie do mam i córek.
Każda z pań stworzyła dwie wyjątkowe prace, które zabrały ze sobą do domu. I choć niektóre początkowo twierdziły, że nie potrafią malować, nie przeszkodziło im to w dobrej zabawie i – naszym zdaniem – naprawdę niezłych efektach. Z resztą, zobaczcie sami 😉
Zapraszamy do obejrzenia krótkiej relacji fotograficznej: