Czy Szczecin leży nad morzem? To zależy…
Geograficznie od słonej wody dzieli nas około 100 km i potężne korki w sezonie. Jednak 19 czerwca w naszej Fundacji było bardzo morsko, a panujący klimat przypominał beztroską wakacyjną zabawę.
To był świetnie spędzony czas
Wszystko to za sprawą Ani Kwiecień z Radocha. Pracownia Pełna Dobra, dzięki której szum morskiej fali, świeża bryza oraz krzyk mew zagościły w naszych głowach i leżących na stołach arkuszach. Zabawa i dużo śmiechu pozwoliły odetchnąć, nabrać dystansu do codziennych problemów i choć na chwilę poczuć zbliżające się wakacje.
Zwieńczeniem naszych artystycznych zmagań były przelane na arkusz zachody słońca (a mówiąc o malowaniu akwarelami przelewanie trzeba rozumieć dosłownie), które w wyobrażeniach i wspomnieniach przeniosły nas w czas relaksu i marzeń. Bo czymże byłoby morze bez zachodów słońca?
Cudowna atmosfera i życzliwość organizatorów - poczułam się rewelacyjnie
Zapraszamy do fotogalerii z warsztatów, a już dzisiaj zachęcamy do śledzenia naszej strony www oraz mediów społecznościowych, bo niewykluczone, że w wakacje będzie jeszcze czas na zabawę farbami.
Do zobaczenia w Przestrzeni Pełnej Dobra!